Matusz Waligóra postawił przed sobą niezwykle ambitne zadanie. Zamierza pokonać największą pustynie Azji – Gobi, ale w bardzo wymagającym stylu, ma to być bowiem: pierwsze na świecie samotne przejście, bez wsparcia z zewnątrz (bez zrzutów żywności i bez asysty samochodu). To nie pierwsza ambitna wyprawa w jego dorobku, niemniej zapowiada się ekstremalnie. Zapytaliśmy Mateusza jak przygotowuje się do tej wyprawy, jaki sprzęt na nią zabierze i jakich spodziewa się trudności.